Przyjemny lekki obiad nie wymagający wiele atencji z naszej strony :) W sam raz na takie piękne, słoneczne, jesienne popołudnie jak dziś. Dynia piżmowa to ta o jasnej skórce i gruszkowatym kształcie. Miąższ jest pięknie pomarańczowy i pachnący melonem, a po upieczeniu bardziej zwarty i delikatniejszy w smaku niż klasyczna okrągła dynia. Pieczony w łupinkach czosnek natomiast, ma aksamitną konsystencję i słodki, delikatny smak, zupełnie inny od surowego. Polecam więc po upieczeniu nie usuwać go z talerza, ale wyssać z łupinek, bo to prawdziwy delikates, a do tego zdrowy :)
Składniki na 4 porcje :
8 pałeczek z kurczaka (nóżek, pulek)
pół średniej dynii piżmowej
8 ząbków czosnku nieobranych
12 małych ziemniaków wyszorowanych
łyżeczka pieprzu cytrynowego
2 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżka domowej wegety (mieszanka soli, suszonych warzyw i przypraw)
masło
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Kurczaka, obrana i pokrojoną w sporą kostkę dynię i czosnek układamy w naczyniu żaroodpornym. Skrapiamy olejem, doprawiamy i wkładamy do piekarnika, po bokach wrzucając nakłute ziemniaki. Ziemniaki warto nakłuć dla własnego bezpieczeństwa, gdyż zdarza się że podczas pieczenia wybuchają, a usuwanie ich resztek bywa bardzo czaso i pracochłonne ;)
Całość pieczemy około 40-50 minut. Ziemniaki są upieczone kiedy łatwo można je nakłuć i mają na skórce rumiane plamy.
Kurczaka podajemy w towarzystwie dynii, czosnku i przekrojonych na pól, okraszonych masełkiem ziemniaków.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz