Od czego by tu zacząć... Najlepiej od początku :) Dlatego na pierwszy ogień idzie nasz ulubiony chleb pszenny. Jest pachnący, chrupiący i idealny na początek dnia. Wypełnia cały dom zapachem przytulności i rodzinnego ciepła.
Składniki
3 szklanki mąki
1,5 szklanki wody
1/2 łyżeczki soli
2g drożdży świeżych
czarnuszka i sól morska do posypania
Do dużej szklanej miski wsypać mąkę i sól. Drożdże rozpuścić w wodzie i wlać do mąki. Wymieszać łyżką do połączenia składników. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce (ja zostawiam miskę na blacie kuchennym) na 12 godzin.
Kiedy ciasto wyrośnie przekładamy je (właściwie przelewamy bo ciasto jest bardzo luźne) na blachę wyłożoną pergaminem lub matą teflonową i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 30 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 240 stopni. Przed wsadzeniem do piekarnika chleb smarujemy rozmąconym jajkiem, posypujemy czarnuszką i solą morską.
Pieczemy chleb przez 25-30 minut aż będzie miał złoty kolor. Upieczony bochenek wydaje głuchy dźwięk pukany od spodu.
Najsmaczniejszy jest jeszcze ciepły. Tym razem zaserwowałam go w towarzystwie chorwackich pyszności - wina i oliwy z czosnkiem :)
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz